"Moda – to co dziś ładne, ale za kilka lat będzie brzydkie. Sztuka – to co dziś brzydkie, ale za kilka lat będzie ładne."
Film biograficzny "Coco Avant Chanel" z 2009 okazał się być cudownym powrotem do świata mody, problemów i miłości dwudziestowiecznej Francji. Szczery, nie nazbyt dramatyczny. Pełen uroku i poruszający. Podobały mi się sceny śpiewu Coco oraz te demonstrujące gotowość na wszystko i determinację charakternej Chanel.W roli głównej ciemnooka francuska piękność- Audrey Tautou- mi znana z "Amelii" i "Miłość- nie przeszkadzać". W sumie cieszę się, że na rynek nie jest zasypywany francuskimi filmami. Są rzadkie, więc dlatego tak urzekają. Z drugiej strony lista filmów z Audrey czeka na mnie cierpliwie.
Film obejrzałyśmy na słynnym wadowickim "Środawisku". Byłam tam pierwszy raz i wybiorę się jeszcze na pewno.
Trójco! Coco dała nam radę na najbliższy, ciężki czas:
"Przemilczenia dzielą bardziej niż nieobecności."

Zdjęcie od Ludwisi
Dzisiaj w głośnikach: El Tango De Roxanne z Moulin Rouge. Muszę zdobyć ten film.
Serdeczności. Żeby nie było zbyt zdrobniale-Karolina.
"Przemilczenia dzielą bardziej niż nieobecności."
Zdjęcie od Ludwisi
Dzisiaj w głośnikach: El Tango De Roxanne z Moulin Rouge. Muszę zdobyć ten film.
Serdeczności. Żeby nie było zbyt zdrobniale-Karolina.
Coco :D również ten film wywarł na mnie ogromne wrażenie:) która z nas nie chciała by być choć w 5% podobna do niej:D nie musiała by być to nawet cecha dominująca:D:D takie jedno małe a :D:D pozdrawiam:* Ag uS
OdpowiedzUsuń