środa, 28 października 2009

Ojciec Chrzestny i ocelot.

"Za każdą wielką fortuną kryje się zbrodnia."
BALZAC
Film (na razie tylko pierwsza cześć) i książka, biorę to- w każdej wersji.
Znalazłam w internecie pewną recenzję. Uśmiałam się, ale jest w tym sporo prawdy.
"O "Ojcu chrzestnym" mogę pisać tylko w pozycji klęczącej. Powiem bez ogródek – arcydzieło(...)"

Książka. Autor się postarał. Dobrze buduje napięcie. Jeśli w którymkolwiek momencie (a jest takich niewiele) czułam znużenie, to akurat pisarz zmieniał na chwilę wątek- często na jakiś pikantny. W ten sposób nie było nudno i za każdym razem wracałam do poprzedniego wątku z zaciekawieniem.

Don Corleone, Sonny i Michael, to postacie zarazem główne i co za tym idzie najciekawsze, najwyraźniej wykreowane i budzące największy podziw pomieszany z respektem i...prawdziwym pożądaniem. (Aż się dziwię, że odważyłam się to napisać...)

No cóż...całość utrzymana w dobrym, staroamerykańskim nastroju przyprawionym ostrymi włoskimi przyprawami. "Ojciec Chrzestny" świetnie smakuje z lasagną.

Bezbłędne role odegrali Marlon Brando i Al Pacino.

Tego drugiego widziałam co prawda tylko w filmach "Adwokat diabła" i "Ocean's 13", ale muszę przyznać, że klasa sama w sobie. Tym bardziej się cieszę, że w 2011 (przeleci;-)) będę mogła zobaczyć go w filmie "Dali & I: The Surreal Story" w roli głównej, czyli malarza surrealisty- Dalego, który zwykł mawiać sam o sobie:
"Nie biorę narkotyków – sam jestem narkotykiem."
oraz
"Jestem siedliskiem geniuszu."

Narcyzmowi w takiej formie mówię: tak.

Salvador Dali.
Dzięki temu portretowi zwróciłam uwagę na zwierzę, które chyba jest najładniejszym ze zwierząt, zaraz po wiewiórce oczywiście. Proszę Państwa przed Wami
OCELOT- ten, co piękne cętki ma.

Wracając do "Ojca Chrzestnego":

Al Pacino.
Szczegół z filmu, który utkwił mi w pamięci:
Czerwony akcent w stroju Dona Corleone- fenomenalne, bo jak wiadomo: diabeł tkwi w szczegółach. Nie omieszkam wypróbować podobnego elementu na sobie.

Praktyczne korzyści. Prawdziwa lekcja dyplomacji i ekonomii. Aż dziw, że w osobie takiej jak ja, pojawiło się autentyczne pragnienie dobicia jakiegoś interesu.

Więcej informacji i zdjęć TUTAJ.

Serdeczności. Karcia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Albo mi się wydaję, albo ta opcja ma problemy z byciem sprawną.